|
| Magnus Animus | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
Archiwilimłoteczkopodobn Wielki Wezyr
Liczba postów : 619 Age : 36 Skąd : Z zachodu Registration date : 19/11/2008
Karta Postaci Imię i Nazwisko (przydomek): Mag Eustachy Inwentarz: Wygląd: Łojezu!
| Temat: Magnus Animus Sob Sty 10, 2009 11:27 pm | |
| Magnus Animus Pchany wizjami przemierzałeś kolejne miasta, wsie, kraje. Bezskutecznie poszukiwałeś wiedzy, która pozwoliłaby ci zapobiec nieuchronnej katastrofie. Jednakże póki co twoje poszukiwania nie przynosiły żadnych rezultatów, a wręcz przeciwnie – odkryłeś, że poza twoją ojczyzną nikt nigdy nie uważał Cortus za zwiastun zagłady, lub jakichkolwiek innych nieszczęść. Aby w trakcie swojej wędrówki nie umrzeć z głodu i mieć się czym odziać, musiałeś podejmować się różnych prac, nie raz i nie dwa razy bywając przy tym oszukiwanym, okradanym i szykanowanym. Świat nie obchodził się z tobą wcale łagodnie. Z powodu swojego pochodzenia mocno wyróżniałeś się na tle innych – niektórzy kompletnie nie wiedzieli nic o twojej rasie i brali cie za jakąś egzotyczną odmianę elfa, gdzie indziej natomiast spotykałeś się z niechęcią a nawet i nienawiścią spowodowaną tym, że byłeś inny. To wszystko nie zdecydowanie nie pomagało w twej misji – byłeś wyczerpany, zmęczony zarówno fizycznie jak i psychicznie. Z każdym dniem traciłeś wiare w swoje siły jak i w celowość swojego zadania – a być może twoje sny nie są zwiastunem katastrofy, tylko ty najzwyczajniej w świecie oszalałeś? Takie myśli obijały ci się o twoją szarawą łepetynę, kiedy wędrowałeś szeroką brukowaną drogą. Gdzieś tam o atencje dobiło się spostrzeżenie, iż w sumie przedwczoraj wszedłeś tą drogą do lasu, a ten nie ma zamiaru się kończyć, lecz myśl tam nie zdołała się przebić przez zasłonę rozpaczy. Za to udało się to zrobić okrzykowi - Hej! Hej! Ty! Zatrzymaj się dobry człowi… ehem, podróżniku! Odruchowo posłuchałeś trochę piskliwego głosiku i zacząłeś szukać jego źródła. Jednakże nie dostrzegałeś nikogo - Tutaj! Na górze! Hej! Faktycznie na jednym z drzew siedział mężczyzna. A raczej chłopak – tak na oko miał z 19 lat, straszliwie jasne, krótko ścięcie blond włosy i dosyć mocno pobrudzone ubranie. Oraz sztylet przy pasie. - Czy nie mógłbyś mi pomóc zejść z tego drzewa? Nie sądziłem, że zejście będzie o tyle trudniejsze od wejścia…. – powiedział do ciebie swoim śmiesznym, piskliwym głosem. | |
| | | Minoru
Liczba postów : 19 Age : 30 Skąd : Polska PANY Registration date : 29/12/2008
Karta Postaci Imię i Nazwisko (przydomek): Magnus Animus Inwentarz: Wygląd: Szczupła sylwetka o jasno szarym kolorze skóry, na czubku głowy widnieją jasno niebieskie krótkie włosy, oraz wyglądające jak ozdoba niebieskie oczy, na ciele znajduje się tylko jeden tatuaż na prawej dłoni w znaku litery „V”
| Temat: Re: Magnus Animus Nie Sty 11, 2009 2:11 am | |
| Ze zdziwieniem przyglądam się chłopakowi, wypatrując czegoś szczególnego, co by mi pozwoliło dowiedzieć się o nim więcej, lecz bezskutecznie. Po krótkiej chwili mój wzrok wędruje w dół, aby zobaczyć to niewysokie drzewo, z którego owy chłopak nie może zejść. *Czego to ludzie nie wymyślą, aby później mieć kłopoty...*. Wzdycham cicho tak aby nikt nie usłyszał. *Ludzka głupota chyba naprawdę nie boli...* . Podchodzę bliżej do młodego blondyna i lekko otwierając usta z zamiarem powiedzenia czegoś rozglądam się dookoła, jednakże po chwili je zamykam, a mój wzrok wraca w miejsce człowieka. Robię mały krok w jego stronę, a następnie kolejny i kolejny.W pewnym momencie zaczynam przyglądać się sztyletowi nieznajomego, który najwidoczniej nie raz został użyty. *On tylko potrzebuje pomocy, czy też chce mnie ograbić, podobnie jak niektórzy poprzednio? A jeżeli zechce mi towarzyszyć w wyprawie? A co jeśli ma złe zamiary i kompanów do pomocy, poukrywanych gdzieś w cieniu drzew. Nie dam się po raz kolejny wykiwać. Muszę być ostrożny.!* Zbliżając się powoli do chłopaka otwieram usta tym razem pewniej, aby nie wyczuł mojej niepewności. - Mam Ci pomóc? W jaki sposób mam to niby zrobić? - Mówię spokojnym tonem, po czym zatrzymuję się kilka metrów przed drzewem, na którym siedział. Robię kolejny krok w jego kierunku, aby lepiej mu się przyjrzeć. - Po co w ogóle wchodziłeś na to drzewo? - Dodaję uśmiechając się z lekka, by rozluźnić atmosferę, która najwyraźniej się odrobinę spięła. Zaczynam rozmyślać jakim to sposobem można by ściągnąć nieszczęśnika uwięzionego na drzewie, lecz prawie nic nie przychodzi mi do głowy. *Po prostu złapać go za nogę i ściągnąć na ziemię, czy użyć magii aby bezpiecznie przetransportować go na ziemię? A może w jakiś inny sposób?* - Raczysz mi odpowiedzieć? - Wznawiam rozmowę po jakimś czasie, gdy moje uszy nie usłyszały do tej pory odpowiedzi na żadne zadane pytanie. | |
| | | Archiwilimłoteczkopodobn Wielki Wezyr
Liczba postów : 619 Age : 36 Skąd : Z zachodu Registration date : 19/11/2008
Karta Postaci Imię i Nazwisko (przydomek): Mag Eustachy Inwentarz: Wygląd: Łojezu!
| Temat: Re: Magnus Animus Nie Sty 11, 2009 6:11 pm | |
| Oględziny otoczenia nie wykazały niczego niepokojącego. Pytanie tylko, czy był to wynik faktycznego braku zagrożenia, czy twojego nikłego doświadczenia. Chłopak na drzewi w odpowiedz na twoje pytania najpierw nic nie opowiadał, a potem zaczął niejako od końca: - Ja… chciałem.. uciec przed dzikami. Maciora z młodymi wybiegła z Lasu przede mną i się wystraszyłem. I jakoś tak hyk myk i znalazłem się na drzewie…. Noo… i nie mam jak zejść… bo się trochę boję. I nie wiem jak może mi Pan pomóc, ale proszę, niech pan coś zrobi! W trakcie mówienia uszy chłopaka przybrały piękny czerwony kolor – albo się wstydził swojego wyczynu, albo kłamał. Chociaż to, jak kurczowo trzymał się gałęzi dowodziło, że faktycznie boi się kontaktu z ziemią. Z bliska widziałeś zresztą, że ma on może z jedenaście lat. Jeszcze dzieciak z mlekiem pod nosem. | |
| | | Minoru
Liczba postów : 19 Age : 30 Skąd : Polska PANY Registration date : 29/12/2008
Karta Postaci Imię i Nazwisko (przydomek): Magnus Animus Inwentarz: Wygląd: Szczupła sylwetka o jasno szarym kolorze skóry, na czubku głowy widnieją jasno niebieskie krótkie włosy, oraz wyglądające jak ozdoba niebieskie oczy, na ciele znajduje się tylko jeden tatuaż na prawej dłoni w znaku litery „V”
| Temat: Re: Magnus Animus Nie Sty 11, 2009 9:22 pm | |
| - Eh... - Wzdycham kręcąc głową oraz rozkładając ręce, na znak zdziwienia. Podchodzę bliżej i zaczynam przyglądać się dokładniej drzewu. Oglądając je z każdej strony z zamiarem wymyślenia jakiegoś sposobu, jednak nic nie przychodzi mi do głowy, z powodu małej widoczności oraz drzew utrudniających dotarcie tu blasku księżyca. *Jak ja mam go stamtąd ściągnąć?*. - Nie dasz rady skoczyć z tego drzewa? - Pytam się namawiając tym samym do wykonania tego czynu. - To jak? - Dodaję po krótkiej chwili widząc strach dzieciaka, gdy patrzy się na ziemie. *Co ja mogę z Tobą zrobić?* Głowię się nad tym co powinienem uczynić, by pomóc nieznajomemu. *Już wiem! Tylko aby mi się udało to utrzymać. Trzeba mieć nadzieje.* . Na mojej twarzy pojawia się mały grymas, a ja sam robię krok do tyłu. - Zaraz Ci pomogę, tylko musisz mi zaufać. Nic Ci nie będzie. - Mówię, aby przekonać dzieciaka aby zrobił co mu karzę. - Aqua Tenere - Wypowiadam te słowa i natychmiast z bukłaka przyczepionego do mojego pasa zaczyna wylatywać woda, zatrzymując się nagle w powietrzu. Stojąc spokojnie tworzę przed sobą w miarę owalną płaską "kładkę", która po krótkiej chwili podlatuje do chłopaka uwięzionego na drzewie. - Wejdź na nią to ściągnę Cię na dół. - Mówię starając nie rozpraszać się, aby utrzymać wodną platformę. | |
| | | Archiwilimłoteczkopodobn Wielki Wezyr
Liczba postów : 619 Age : 36 Skąd : Z zachodu Registration date : 19/11/2008
Karta Postaci Imię i Nazwisko (przydomek): Mag Eustachy Inwentarz: Wygląd: Łojezu!
| Temat: Re: Magnus Animus Pon Sty 12, 2009 8:36 pm | |
| [ po pierwsze: nie opisuj efektu swoich działań, bo toto zależy ode mnie. Ty możesz napisać "po czym z mojego bukłaka powinna zacząć wypływać woda...". Po drugie, na LS nie ma magii żywiołów, więc powiedz mi, dlaczego twoja postać może umieć unosić nad ziemie wodę, a nie np. szyszki? w sumie to drugie byłoby przecież łatwiejsze . Ale wybaczam ze względu na to, że magia jest opisana po łebkach] Chłopak popatrzył się na twój wytwór z mieszaniną podziwu, strachu i zdziwienia. Bardzo, bardzo powoli zaczął zsuwać się z gałęzi na praktycznie przezroczystą warstwę wody, jednocześnie badając, czy na pewno wytrzyma jego ciężar. W końcu jednak znalazł się całą swoją osobą na wodnej elipsie. Kiedy holowałeś go na ziemie, zorientowałeś się jednak, że chyba zawartość twojego bukłaka to trochę za mało na takie zabawy – musiałeś bardzo się koncentrować, żeby siły trzymające tą cieniutką warstwę wody nie rozpadły się, co było tym trudniejsze, iż chłopak okazał się cięższy niż myślałeś. W końcu jednak sprowadziłeś go na ziemię i resztą sił przeniosłeś ciecz nazad do bukłaka. Zdziwiło cie, jak bardzo po takim (niewielkim w sumie) wyczynie byłeś zmęczony – jednak czas spędzony z dala od wygodnego posłania i porządnego jedzenia zrobiły swoje. Chłopak tymczasem podniósł się zwinnie z ziemi i z nadal czerwonymi uszami wydukał: - yyy… Dziękuje dobry Czł… Panie, za…. Yyy.. ratunek. Nie …eee… mam nic, czym… czym mógłbym się odwdzięcz…. Odwdzięczyć – biedny chyba się naprawdę zestresował, kiedy zorientował się że stoi twarzą w twarz z magiem. – A… jeżeli mogę..e… spytać, to dokąd Pan….yy…ten…. zmierza? | |
| | | Minoru
Liczba postów : 19 Age : 30 Skąd : Polska PANY Registration date : 29/12/2008
Karta Postaci Imię i Nazwisko (przydomek): Magnus Animus Inwentarz: Wygląd: Szczupła sylwetka o jasno szarym kolorze skóry, na czubku głowy widnieją jasno niebieskie krótkie włosy, oraz wyglądające jak ozdoba niebieskie oczy, na ciele znajduje się tylko jeden tatuaż na prawej dłoni w znaku litery „V”
| Temat: Re: Magnus Animus Wto Sty 13, 2009 12:00 am | |
| [Sorki już nie będę, dawno nie grałem na LS i się trochę odzwyczaiłem, ale już będę stosował się do tego jak powinno się pisać. W sumie to co powiedziałeś o szyszkach jest prawdą, jednakże ustaliłem, że będę magiem wody. Wiem, że nie ma wzmianki o tym aby napisać w karcie postaci lub gdziekolwiek indziej tego w jaki sposób będę wykorzystywał źródła czystej energii, aczkolwiek w historii postaci zapisane jest, że od małego bawiłem się wodą za pomocą "siły woli".]
Spoglądam wycieńczony na chłopaka słysząc, że nie wie co powiedzieć. - Zmierzam przed siebie. - Mówię spokojnym, lecz zmęczonym głosem. Spoglądam na bukłak z wodą i kręcąc głową opieram się rękami o swoje kolana. *Może powinienem zwiększyć zawartość tej cholernej beczki?* Zmieniam kierunek wzroku z bukłaka na chłopca. - Wiesz może gdzie można zjeść jakiś posiłek oraz przenocować? - Pytam się nieznajomego czując jak uchodzą ze mnie siły. *Jestem wyczerpany i długo tak raczej nie pociągnę...* . Przyglądając się chłopakowi rozmyślam nad tym co powinienem teraz zrobić, lecz o pustym żołądku nie udaje mi się nic wymyślić. - A ty co teraz zrobisz? - Pytam się bojaźliwego chłopaka stojącego przede mną. - Wrócisz do domu? - Dodaję po chwili z lekkim wymuszonym uśmiechem na twarzy, *No cóż. Może mi jednak powie gdzie można chociaż przenocować.* ... | |
| | | Archiwilimłoteczkopodobn Wielki Wezyr
Liczba postów : 619 Age : 36 Skąd : Z zachodu Registration date : 19/11/2008
Karta Postaci Imię i Nazwisko (przydomek): Mag Eustachy Inwentarz: Wygląd: Łojezu!
| Temat: Re: Magnus Animus Sro Sty 14, 2009 12:45 am | |
| Chłopak wzruszył ramionami - Wrócę do miasta, a co mam innego robić – odpowiedział wyraźnie składniej niż przed chwilą. Chyba szuk mu powili mijał, tak samo zresztą jak twoje zmęczenie. – Ale to w tym samym kierunku co Pan, bo to właśnie w stronę w którą Pan szedł! – dodał entuzjastycznie – Może… będę mógł iść razem z Panem? Poopowiadam o okolicy, wiem gdzie można tanio coś zjeść! W jego głosie słyszałeś podniecenie – chyba naprawdę pociągała go wizja wędrówki z Wielkim Magiem. W sumie, to i tak nie miałeś wielkiego wyboru, skoro oboje zmierzaliście w tą samą stronę. Twój żołądek wyraźnie wskazywał, że nie da ci odwlekać dalszej podróży, szczególnie po wzmiance chłopaka o jedzeniu. No i słońce, ukryte za drzewami zmierzało już ku zachodowi….. Właśnie zorientowałeś się że od jakiś paru dni słońce jest przeważnie schowane za drzewami. Ciekawe kiedy ten las się skończy. | |
| | | Minoru
Liczba postów : 19 Age : 30 Skąd : Polska PANY Registration date : 29/12/2008
Karta Postaci Imię i Nazwisko (przydomek): Magnus Animus Inwentarz: Wygląd: Szczupła sylwetka o jasno szarym kolorze skóry, na czubku głowy widnieją jasno niebieskie krótkie włosy, oraz wyglądające jak ozdoba niebieskie oczy, na ciele znajduje się tylko jeden tatuaż na prawej dłoni w znaku litery „V”
| Temat: Re: Magnus Animus Sro Sty 14, 2009 3:27 am | |
| - Daj mi chwilkę. - Mówię do chłopca i siadam na ziemię starając się odpocząć choć trochę. *W brzuchu mi burczy. Muszę coś zjeść i się przespać gdzieś... Mam nadzieje, że również pokaże mi gdzie mogę przenocować, abym odzyskał siły...* . - Jak masz na imię? - Pytam się nieznajomego, po czym spoglądam w niebo. *Zachód słońca... hm... coś pięknego, lecz już niedługo zapadnie noc, a po zmierzchu w lesie jest niebezpiecznie, do tego łatwo się w nim zgubić, a nie wiem gdzie jest to miasto no i ile czasu zajmie nam dotarcie tam...* Patrząc w górę bez celu rozmyślam nad tym co się do tej pory wydarzyło w moim życiu, jednak niczego ciekawego nie udało mi się wydumać. - Daleko stąd jest to miasto młody człowieku? - Nie patrząc na chłopaka zagajam do niego z uśmiechem na twarzy. Po krótkiej chwili zaczyna przypominać mi się ta noc, w którą wyruszyłem na wyprawę i od razu zacząłem robić coś innego aby nie myśleć o tym. *Nie ma na co czekać, trzeba uciekać... Chyba już powinniśmy wyruszyć do miasta. Trochę odpocząłem, więc czemu by nie.* Wstaję z gleby i otrzepuję ubranie z ziemi. - Ruszamy? - Pytam się młodzieńca ruszając powoli w wybranym wcześniej kierunku.
[Wiem, że w tym poście zdeka przeginam gdzie nie gdzie, albo nie jasno napisałem, jednakże przepisałem w kilka godzin cały zeszyt, a do tego nauczyłem się na sprawdzian. Z góry przepraszam oraz proszę o zrozumienie choćby dlatego, że o tej godzinie pisane.]
EDIT::
[ARchiwilimłoteczkopodobn'y jakbyś mógł zmienić inwentarz w mojej karcie postaci to byłbym bardzo wdzięczny. Inwentarz:
Korpus :: Bukłak z wodą przypięty do pasa(używane do czarów), Czarna luźna koszula. Nogi :: Czarne luźne spodnie, czarne buty
chodzi mi szczególnie abyś zmienił na to =)] | |
| | | Archiwilimłoteczkopodobn Wielki Wezyr
Liczba postów : 619 Age : 36 Skąd : Z zachodu Registration date : 19/11/2008
Karta Postaci Imię i Nazwisko (przydomek): Mag Eustachy Inwentarz: Wygląd: Łojezu!
| Temat: Re: Magnus Animus Czw Sty 15, 2009 9:18 pm | |
| [Karta zmieniona. Ze spraw bieżących – nie bierz „myśli” postaci między gwiazdki. Ponieważ piszesz i tak w pierwszej osobie, to całość twojego postu można uznać za jakiś monolog bohatera, wewnętrzny lub zewnętrzny. Wydaje mi się, że wtedy odpisy stają się jakieś takie bardziej płynne ] Kiedy ty usiadłeś, żeby odzyskać siły, chłopak cały czas stał jakby kij od miotły połknął, chociaż z czasem zaczął zdradzać oznaki zniecierpliwienia. Też musiał uciec gdzieś myślami, bo gdy odezwałeś się do niego, ten aż podskoczył. - Yyyy… ten… no… mówią na mnie Okrin. – odpowiedział troszkę wymijająco. – A do miasta jest ten… noo… jak się pośpieszymy, to dojdziemy zanim tego… całkiem ściemnieje. Nie tracąc czasu ruszyliście. Ponieważ nie mogłeś zobaczyć słońca, nie byłeś też w stanie ocenić ile zostało do jego zachodu, co było troszkę irytujące. Maszerowaliście dosyć żwawym tempem, po paru minutach zaczynałeś odczuwać ból w łydkach i udach, jednak nie przeszkadzał aż tak bardzo – tygodnie na szlaku uodporniły cie na taką formę protestu mięśni. W międzyczasie Okrin wyjaśnił, że miasto nazywa się Kuriarik i jest jednym z największych w prowincji producentów papieru. Cóż, mgliście kojarzyłeś, że to jakiś egzotyczny, koszmarnie drogi odpowiednik pergaminu. Minuty mijały, a las cały czas się nie kończył. Zaczynałeś podejrzewać, że chłopak gdzieś zbłądził (chociaż to dosyć trudne na prostej drodze), kiedy dosłownie w parę chwil drzewa ustąpiły miejsca otwartej przestrzeni. Przystanąłeś jak wryty. To miasto było zbudowane w środku lasu! Tylko jakieś sto metrów od drewnianego muru drzewa były wykarczowane, pewnie żeby uniknąć potencjalnego pożaru. A tak, z każdej, absolutnie każdej strony było otoczone przez las! Nie było żadnych pól, podgrodzia, nic! Tylko las. Chłopak, kiedy zorientował się że stanąłeś, zatrzymał się także, i zdziwiony popatrzał na ciebie, a raczej na twoją minę. Zaczął poszukiwać tego, co tak bardzo cie zdziwiło, ale widocznie nie mógł nic takiego znaleźć. Więc spojrzał na ciebie znowu, tym razem pytająco. | |
| | | Minoru
Liczba postów : 19 Age : 30 Skąd : Polska PANY Registration date : 29/12/2008
Karta Postaci Imię i Nazwisko (przydomek): Magnus Animus Inwentarz: Wygląd: Szczupła sylwetka o jasno szarym kolorze skóry, na czubku głowy widnieją jasno niebieskie krótkie włosy, oraz wyglądające jak ozdoba niebieskie oczy, na ciele znajduje się tylko jeden tatuaż na prawej dłoni w znaku litery „V”
| Temat: Re: Magnus Animus Nie Sty 18, 2009 1:32 am | |
| [mam pytanie. Mianowicie czy jest jakiś dostępny, czy też upodobany przez Pana sposób aby przelać myśli postaci?]
Nie wiedząc co mam powiedzieć podchodzę bliżej do Okrin'a. - Nie wspomniałeś, że to miasto znajduje się wewnątrz lasu... - Po jakimś czasie wypowiadam te słowa i powoli ruszam w kierunku drewnianego muru. - Dosłownie. - Mruczę pod nosem patrząc na wykarczowaną ziemię. - Nie myślał nikt nad tym, aby tu pola uprawne założyć? Mogę się założyć, że poprawiłoby to ekonomię miasta. - Zwracam się do chłopaka, a następnie spoglądam na miasto starając się odszukać bramy do niego. - To jak będzie? Idziemy do bramy, czy zostajemy tutaj? - Pytam się Okrin'a. - Jak na moje oko to nie daleko do miasta. Może powinniśmy ruszyć? - Dodaję po krótkiej chwili machając ręką do chłopaka, aby dołączył do mnie. | |
| | | Archiwilimłoteczkopodobn Wielki Wezyr
Liczba postów : 619 Age : 36 Skąd : Z zachodu Registration date : 19/11/2008
Karta Postaci Imię i Nazwisko (przydomek): Mag Eustachy Inwentarz: Wygląd: Łojezu!
| Temat: Re: Magnus Animus Pon Sty 19, 2009 12:10 am | |
| [pisać możesz w sumie jak chcesz, bylebym mógł zrozumieć o co chodzi. Upodobany i owszem, mam: Myśli bez żadnych wyróżników, dialogi od nowego akapitu ] Chłopak popatrzał na ciebie trochę dziwnie, z niedowierzaniem. - Noo… aaaa…. gdzie indziej może być? Ym…Przecież to – zrobił piruet, pokazując wszystko dookoła – jest Las Południowy. Tutaj wszystko jest w ten, w lesie. Ym… Myślałem że Pan o tym wie… - dokończył z lekkim wyrzutem. Szybko przemierzaliście odległość dzielącą was od bramy – wszak nie było to daleko. Już stąd zauważyłeś, iż mimo że przy bramie stoi dwóch strażników, to ta jest otwarta na oścież. - Tego.. pola? Tutaj? Yyyy.. nie, te pola są tego, no, dalej – machnął ręką w kierunku miasta. Pewnie chodziło mu o to, iż pola są położone gdzieś za miastem. – tam jest lepsza ziemia. Tymczasem dotarliście już do bram. Zauważyłeś, iż towarzyszący ci chłopak stara się jakoś dyskretnie ukryć swoją obecność przed strażnikami, co z racji tego, iż stali po dwóch stronach, było niewykonalne. Ci jednak mimo zauważenia chłopaka i ciebie nie zareagowali – widać nie wydawaliście się im podejrzani. W ten sposób dotarłeś do miasta. Które było oczywiście drewniane, z dosyć wąskimi uliczkami, ale poza tym wyglądające jak typowe miasto. Las południowy… słyszałeś coś kiedyś o tym, ale raczej niewiele pamiętasz. Ta wiedza nie wydawała ci się jakoś szczególnie ważna. A teraz sam się w nim znadowałeś. W dodatku byłeś głodny i od dawna nie zdejmowałeś butów. | |
| | | Minoru
Liczba postów : 19 Age : 30 Skąd : Polska PANY Registration date : 29/12/2008
Karta Postaci Imię i Nazwisko (przydomek): Magnus Animus Inwentarz: Wygląd: Szczupła sylwetka o jasno szarym kolorze skóry, na czubku głowy widnieją jasno niebieskie krótkie włosy, oraz wyglądające jak ozdoba niebieskie oczy, na ciele znajduje się tylko jeden tatuaż na prawej dłoni w znaku litery „V”
| Temat: Re: Magnus Animus Pią Sty 23, 2009 1:26 am | |
| [Z góry przepraszam, że nie zgłosiłem mojej nieobecności jednak nie byłem w stanie doczołgać się do komputera z powodu choroby.]
- Okrin. - Zwracam się do towarzysza starając się tym samym zwrócić jego uwagę. - Pokaż mi gdzie można dobrze wypocząć oraz zjeść posiłek. Rozmawialiśmy o tym, pamiętasz?- Mówię spokojnym, lecz nie takim miłym tonem. - Oczywiście dziękuję, że doprowadziłeś mnie do tego miejsca. Sam bym pewnie tak szybko nie trafił. - Dodaję spoglądając na chłopaka oraz uśmiechając się z lekka. Po krótkiej chwili zaczynam się rozglądać, czy może gdzieś w pobliżu nie ma szukanego przeze mnie miejsca. Marzę o tym aby się przespać, zjeść coś oraz dowiedzieć czegoś na temat Lasu Południowego. W końcu znajduję się w nim, a nie mam o nim zielonego pojęcia. - Okrin. Po co oni tutaj w ogóle stoją skoro nawet nas nie sprawdzili. Ja jestem tutaj pierwszy raz, a oni nawet na mnie nie spojrzeli. Co jest grane? - Pytam się kolegi wskazując głową na dwóch strażników, których minęliśmy niedawno. | |
| | | Archiwilimłoteczkopodobn Wielki Wezyr
Liczba postów : 619 Age : 36 Skąd : Z zachodu Registration date : 19/11/2008
Karta Postaci Imię i Nazwisko (przydomek): Mag Eustachy Inwentarz: Wygląd: Łojezu!
| Temat: Re: Magnus Animus Pią Sty 23, 2009 10:20 pm | |
| Okrin spojrzał na ciebie speszony - A tak… tego, no bo wyleciało mi z ymmm głowy. Ten tego, tutaj niedaleko jest ta no, jak jej tam…. Nooo… tawerna! I tam wynajmują pokoje, i w ogóle! Zaprowadzę pana! – Powiedział młodzian ochoczo. I zabrał się do dzieła, prowadząc cię w wybranym przez siebie kierunku. Mijałeś po drodze masę drewnianych domów, jeszcze większe ilości ludzi, krasnoludów i przedstawicieli różnych ras. Co ciekawe, absolutnie nikt nie zaszczycił cię więcej niż przelotnym spojrzeniem, mimo iż byłeś pewien że większość z nich nigdy nie widziała przedstawiciela twojej rasy. Po doradzę Okrin zaczął udzielać odpowiedzi na drugie twoje pytanie: -Aaa, strażnicy? No bo oni tego, nie znają przecież każdego no, tego… no… ołbytwanela miasta! – przy tym ostatnim pstryknął palcami na znak radości z przypomnienia sobie trudnego słowa – oni tu stoją po ten, jak za kimś list gończy jest, albo jak jakieś zwierze z lasu chce do miasta wejść, albo ten… yyy.. no, barbarzyńca z toporem! Ale po prawdzie, to oni tego, no, Cła od kupców pobierają głównie. Wyjaśnienie zdawało się być logiczne i jasne. Faktycznie, z tego co widziałeś po mieszkańcach, to bycie nietypowej rasy nie wystarczało tutaj żeby zostać uznanym za podejrzanego. Tymczasem dotarliście do celu swojej podróży – nad twoją głową wesoło poskrzypywał szyld karczmy „Pod drewnianym sufitem”. Zdecydowanie ciekawa nazwa. - No to ymm… jesteśmy. – Odezwał się towarzyszący ci chłopak – jakby chciał Pan poznać lepiej miasto, to ja może ten, no… jutro rankiem przyjdę? – Zaproponował z nadzieją w głosie. | |
| | | Minoru
Liczba postów : 19 Age : 30 Skąd : Polska PANY Registration date : 29/12/2008
Karta Postaci Imię i Nazwisko (przydomek): Magnus Animus Inwentarz: Wygląd: Szczupła sylwetka o jasno szarym kolorze skóry, na czubku głowy widnieją jasno niebieskie krótkie włosy, oraz wyglądające jak ozdoba niebieskie oczy, na ciele znajduje się tylko jeden tatuaż na prawej dłoni w znaku litery „V”
| Temat: Re: Magnus Animus Sob Sty 24, 2009 3:04 am | |
| - Dobrze Orkin. Wpadnij rankiem. - Odpowiadam chłopakowi na pytanie, po czym odwracam się przodem do drzwi tawerny. - Narazie. - Mówię podnosząc otwartą dłoń na pożegnanie. Jeszcze przed zrobieniem kroku w kierunku tego miejsca zaczynam zastanawiać się, czy Orkin ma tylko problemy z wypowiadaniem się, czy też nie jest zbytnio inteligentny. Po krótkiej chwili podchodzę do wejścia do tawerny i wchodzę do niej. Po rozejrzeniu się zaczynam kroczyć do barmana, aby zamówić ciepły posiłek. - Co proponujesz? - Pytam się nie wiedząc co jest tu podawane. - Byle było ciepłe. - Dodaję rozglądając się za wolnym stolikiem. Las południowy. Hmm. Może powinienem zajrzeć do biblioteki, aby dowiedzieć się więcej na jego temat? - Rozmyślam o tym co powinienem zrobić gdy już wypocznę. | |
| | | Archiwilimłoteczkopodobn Wielki Wezyr
Liczba postów : 619 Age : 36 Skąd : Z zachodu Registration date : 19/11/2008
Karta Postaci Imię i Nazwisko (przydomek): Mag Eustachy Inwentarz: Wygląd: Łojezu!
| Temat: Re: Magnus Animus Sro Sty 28, 2009 2:05 am | |
| Chłopak odwrócił się na pięcie i pobiegł w nieznane dla ciebie rejony. Ty natomiast skierowałeś się do wnętrza przybytku. Ledwo przekroczyłeś próg, a w twoje nozdrza uderzył zapach gulaszu, widać właśnie ugotowano świeżą porcje. Był to dwupiętrowy budynek, którego sporą część parteru stanowiła izba karczemna – w tym momencie przebywało w nim sporo ludzi, prawdopodobnie głównie miejscowych, co można było wywnioskować z dosyć swobodnej atmosfery i głośnych rozmów. Znalazł się nawet jakiś grajek dający pokaz swoich umiejętności w grze na lutni. Na twoje pytanie o strawę odpowiedź była dosyć oczywista – gulasz z dziczyzny. Wydaje się że tutaj dziczyzna jest podstawowym źródłem mięsa. Usiadłeś przy wolnym stoliku i oczekiwałeś na swój posiłek, zanurzając się w myślach. Przypominałeś sobie że faktycznie, parę razy nazwa Lasu Południowego pojawiła się w czasie twojej nauki, ale bez zbytnich szczegółów. Typowy ląd rodzaju „tam żyją smoki”. Czułeś jak mięśnie zaczynają ci sztywnieć ze zmęczenia - zakwasy były bardziej niż pewne. Ale co tam, dzisiaj przynajmniej porządnie najesz się i wyśpisz, za resztkę swoich zasobów pieniężnych. Niebawem karczmarz postawił przed tobą miskę z parującą strawą, w której oprócz mięsa były także dziwne bulwiaste rośliny z którymi nigdy wcześniej się nie spotkałeś . Ale ponieważ inne osoby, którym właściciel tego przybytku dostarczył strawę pałaszowały ją ze smakiem, stwierdziłeś że chyba jest to zjadliwe. A dodatkowo, całkiem darmo dostałeś dzban rozcieńczonego wina. Faktycznie, było – co prawda owe dziwne bulwy okazał się bardzo mączaste, to jednak w połączeniu z mięskiem całość stawała się nad wyraz apetyczna. Przez dłuższą chwilę byłeś skoncentrowany głównie na transferowaniu zawartości drewnianej miski do swojego żołądka, stąd zdziwił cie miękki kobiecy głos dobiegający dokładnie z drugiej strony stołu - No patrzcie, Qashqain! Nie sądziłam że spotkam kogoś waszej rasy na takim zadupiu. Z tego co mi wiadomo, nieczęsto opuszczacie swoje rodzinne strony. Podniosłeś wzrok, dzięki czemu zauważyłeś że przedstawicielka tego miłego głosu wcale nie wyglądała na osobę która mogłaby taki posiadać – oddzielona od ciebie stołem stała wysoka kobieta w dziwnych, czarno-purpurowych szatach, ściśle przylegających do jej - całkiem ładnej – talii, ale całkowicie odsłaniające ramiona i głowę. I te właśnie dwa ostatnie elementy stanowiły o niezwykłości tej persony – zarówno ręce, jak i głowa, całe pokryte były purpurowymi tatuażami, układającymi się w skomplikowane wzory, wśród których często pojawiały się spirale. Poza tym w każdym uchu miała po trzy kolczyki, a na jej głowie nie uświadczyłeś żadnych włosów, poza brwiami i rzęsami. W dodatku miała racje – raczej nieczęsto ruszacie się ze swojej domeny. Tylko dla odmiany ty nie sadziłeś, że ktokolwiek na takim zadupiu będzie o tym wiedział. - Mogę się przysiąść? – dodała po chwili kobieta i nie czekając na twoją zgodę przysiadła się, pokazując kelnerowi iż ma przynieść drugi dzban i kubek. – Więc, cóż cie przywiało z tak daleka do naszego pięknego lasu? | |
| | | Minoru
Liczba postów : 19 Age : 30 Skąd : Polska PANY Registration date : 29/12/2008
Karta Postaci Imię i Nazwisko (przydomek): Magnus Animus Inwentarz: Wygląd: Szczupła sylwetka o jasno szarym kolorze skóry, na czubku głowy widnieją jasno niebieskie krótkie włosy, oraz wyglądające jak ozdoba niebieskie oczy, na ciele znajduje się tylko jeden tatuaż na prawej dłoni w znaku litery „V”
| Temat: Re: Magnus Animus Czw Lut 05, 2009 2:12 pm | |
| Podnoszę z lekka głowę, by spojrzeć na tą istotę, a po chwili bez słowa wracam do zajadania się gulaszem. Będąc tak głodnym moje myśli kierowały się tylko ku misce z ciepłym jedzeniem. - Pięknego?. - Mówię robiąc małą przerwę w pałaszowaniu dania. - To długa historia. - Dodaje przełykając kolejną łyżkę gulaszu. Koncentrując się tylko na posiłku nie zwracam uwagi na wygląd kobiety. - A ty dużo wiesz o tych lasach? - Pytam się z ciekawością w głosie i odkładam łyżkę do pustej miski. - Koniec. Hmm... Cholera, nie najadłem się. Może drugą porcję zamówię? - Zastanawiam się w myślach przyglądając się w tym czasie istocie zza stołu. Wyglądam kelnera, który miał przynieść gulasz nieznajomej, by samemu wziąć drugą porcję. Nagle zaczynam się przyglądać kobiecie ze zdziwieniem. - Dlaczego akurat do mnie się przysiadła? Czyżby to było jedyne wolne miejsce? - Rozmyślam rozglądając się dookoła, sprawdzając czy to naprawdę było jedyne wolne miejsce w karczmie. Po chwili znów spoglądam na kobietę przyglądając się jej. Podczas rozmyślania nad tatuażami na jej ciele wołam kelnerkę po dokładkę. | |
| | | Archiwilimłoteczkopodobn Wielki Wezyr
Liczba postów : 619 Age : 36 Skąd : Z zachodu Registration date : 19/11/2008
Karta Postaci Imię i Nazwisko (przydomek): Mag Eustachy Inwentarz: Wygląd: Łojezu!
| Temat: Re: Magnus Animus Czw Lut 19, 2009 12:12 am | |
| [toś się naczekał na odpis, co? ] Spojrzałeś na sale, dzięki czemu odkryłeś, że wolnych miejsc, a nawet wolnych stolików jest całkiem sporo. Ale widocznie kobieta wolała usiąść przy twoim stole. Kiedy karczmarz przyniósł drugi dzban wina, poprosiłeś go o dokładkę. Niebawem i ona wylądowała na stole. - Lesie, nie lasach – mówiła tymczasem kobieta – tutaj nie ma lasów. Jest Las. – Mimo iż wydawało się to dziwne, naprawdę słyszałeś durzą literę w tym słowie. – przerwy w jego ciągłości to wynik działalności osadników. A czy dużo o nim wiem? A jakże. Wszak tutaj się urodziłam, tutaj wychowałam i tutaj pracuje. Ni za cholerę nie wiem, skąd miasto ma tyle kasy, żeby sobie na mnie pozwolić, ale fakt faktem, płacą. Ale nie zmieniając tematu, chętnie się dowiem skąd się tutaj wziąłeś… | |
| | | Minoru
Liczba postów : 19 Age : 30 Skąd : Polska PANY Registration date : 29/12/2008
Karta Postaci Imię i Nazwisko (przydomek): Magnus Animus Inwentarz: Wygląd: Szczupła sylwetka o jasno szarym kolorze skóry, na czubku głowy widnieją jasno niebieskie krótkie włosy, oraz wyglądające jak ozdoba niebieskie oczy, na ciele znajduje się tylko jeden tatuaż na prawej dłoni w znaku litery „V”
| Temat: Re: Magnus Animus Czw Lut 19, 2009 6:33 pm | |
| [Może troszkę... Ale skoro nie mogłeś odpisać to wybaczam =P]
- Właśnie zastanawiam się dlaczego tak Ci zależy na poznaniu miejsca, z którego przybywam, lecz nie mogę do tego dociec. - Zwracam się do kobiety, zatrzymując w tym czasie łyżkę z gorącym gulaszem tuż przed ustami. - Kim ona jest skoro powiedziała, że tak dużo zarabia? - Myślę przełykając zupę. - Hmm... - Zastanawiam się na głos po czym odkładam łyżkę do naczynia. - Przybywam z małego miasteczka miasteczka, lecz nie wiem w którą stronę ono się znajduje. Po raz pierwszy jestem w tym lesie i już straciłem orientacje. W każdym bądź razie nie przemyślałem dokładnie mojej wędrówki. - Mówię uśmiechając się z lekka po ostatnim słowie. - Pewnie dlatego zawędrowałem, aż tutaj. - Dodaję, a po chwili chwytam za łyżkę i dokańczam posiłek. | |
| | | Archiwilimłoteczkopodobn Wielki Wezyr
Liczba postów : 619 Age : 36 Skąd : Z zachodu Registration date : 19/11/2008
Karta Postaci Imię i Nazwisko (przydomek): Mag Eustachy Inwentarz: Wygląd: Łojezu!
| Temat: Re: Magnus Animus Pią Lut 20, 2009 8:11 pm | |
| Kobieta zaśmiała się serdecznie -Zbłąkana owieczka co? Nie mam pojęcia co to za podróż, która przygnała cie z środka kontynentu, swoją drogą to tam – wskazała ręką na jedną ze stron świata. I to raczej nie tą, z której przyszedłeś, co oznaczało że zrobiłeś niezły łuk – ale skoro tutaj trafiłeś, to faktycznie musiała być źle zaplanowana. Nastąpiła chwila milczenia, którą poświęciłeś na wchłonięcie resztki gulaszu. Nie wiedziałeś, czy to z powodu głodu, czy zdolności kucharza, ale jego smak naprawdę łechtał podniebienie. Trochę martwił cię fakt, iż na tą strawę wydałeś resztki swoich zasobów pieniężnych. - No, ale czego chciałbyś się chłopcze dowiedzieć o naszym Lesie? – dodała po chwili. | |
| | | Minoru
Liczba postów : 19 Age : 30 Skąd : Polska PANY Registration date : 29/12/2008
Karta Postaci Imię i Nazwisko (przydomek): Magnus Animus Inwentarz: Wygląd: Szczupła sylwetka o jasno szarym kolorze skóry, na czubku głowy widnieją jasno niebieskie krótkie włosy, oraz wyglądające jak ozdoba niebieskie oczy, na ciele znajduje się tylko jeden tatuaż na prawej dłoni w znaku litery „V”
| Temat: Re: Magnus Animus Sob Lut 21, 2009 1:54 am | |
| - Hmm... - Myślę na głos, a po chwili uśmiecham się. - Najchętniej chciałbym wiedzieć jak stad wyjść. - Mówię próbując zażartować. - Sam nie wiem. - Zwracam się do kobiety z powagą. - A chętnie bym się dowiedział. - Dodaję mrucząc te słowa pod nosem. Ziewam zakrywając ręką usta. - Zmęczenie mnie dobije. - Powtarzam sobie w myślach, po czym znów zwracam się do kobiety. - Może gdzie tu można przenocować? - Ponownie ziewam, a oczy kleją mi się ze zmęczenia. - Jeśli jest coś o czym chcesz porozmawiać to pytaj teraz bo za chwilę będę nieosiągalny. - Mówię do istoty sennym głosem. | |
| | | Archiwilimłoteczkopodobn Wielki Wezyr
Liczba postów : 619 Age : 36 Skąd : Z zachodu Registration date : 19/11/2008
Karta Postaci Imię i Nazwisko (przydomek): Mag Eustachy Inwentarz: Wygląd: Łojezu!
| Temat: Re: Magnus Animus Wto Lut 24, 2009 10:53 pm | |
| Jedna z brwii kobiety powędrowała do góry, widocznie zaintrygowało ją twoje skakanie z tematu na temat. Po chwili jednak odzyskała panowanie nad własną mimiką i uśmiechnęła się - Wyjść stąd można przez brany z zachodniej i wschodniej strony miasta. Albo przeskoczyć przez mur, chociaż tego nie radze. Zawsze możesz też spróbować się zaczarować, magu i jakoś sobie polecieć w cholerę. –przerwała na chwile, czekając na jakąś twoją reakcje, albo chociaż dając ci czas na przyswojenie informacji - a co do noclegu, cóż – jesteś przecież w karczmie, nieprawdaż? Zawsze znajdą się tutaj jakieś kwatery dla gości. I nie mam do ciebie pytań, możesz udać się na spoczynek, Qashqainie. Na odchodne podniosła rękę w geście pozdrowienia i tak samo szybko jak się przysiadła, tak zapłaciła karczmarzowi i wyszła. | |
| | | Minoru
Liczba postów : 19 Age : 30 Skąd : Polska PANY Registration date : 29/12/2008
Karta Postaci Imię i Nazwisko (przydomek): Magnus Animus Inwentarz: Wygląd: Szczupła sylwetka o jasno szarym kolorze skóry, na czubku głowy widnieją jasno niebieskie krótkie włosy, oraz wyglądające jak ozdoba niebieskie oczy, na ciele znajduje się tylko jeden tatuaż na prawej dłoni w znaku litery „V”
| Temat: Re: Magnus Animus Nie Mar 01, 2009 2:07 pm | |
| - Eh... No cóż. Nadszedł czas, aby wypocząć. - Mówię sam do siebie i wstaję od stołu. Podchodzę do karczmarza pewnym krokiem. - Gdzie można tu przenocować? - Pytam się "człowieka", po czym rozglądam dookoła, lecz nie robię tego celowo tylko tak jakoś z przyzwyczajenia. - Cortus? Czy to jest w ogóle prawdą? A może nigdy nie symbolizowałaś zniszczenia? - Zastanawiam się w myślach nad moją wyprawą, jednakże zmęczenie nie ułatwia mi tego, tylko jeszcze bardziej utrudnia. Cóż, chcąc nie chcąc muszę tu przenocować noc. Tylko jak za nią zapłacę to już nie mam pojęcia. Na strawę wydałem całe moje pieniądze.
[Przepraszam za takie opóźnienie, albowiem jest mi przykro z tego powodu.] | |
| | | Archiwilimłoteczkopodobn Wielki Wezyr
Liczba postów : 619 Age : 36 Skąd : Z zachodu Registration date : 19/11/2008
Karta Postaci Imię i Nazwisko (przydomek): Mag Eustachy Inwentarz: Wygląd: Łojezu!
| Temat: Re: Magnus Animus Pią Mar 06, 2009 3:16 am | |
| - Mamy dwa wolne pokoje gościnne, miły panie – rzekł do ciebie z uśmiechem karczmarz. Dziwne, jeszcze parę chwil temu też był miły, ale nie tytułował cie miłym panem. - kosztują 25 sztuk złota za dzień, lub 100 sztuk złota, jeżeli wynajmuje się na cały tydzień z góry Podczas mówienia krzątał się trochę za szynkwasem, sprzątając, i przecierając blat. Zauważyłeś, iż od pewnego czasu nie słychać już muzyki grajka, a i ludzi jakby niewiele. Widać zbliżała się godzina zamknięcia tego przybytku. Byłeś zmęczony, spłukany, a myśli o twoim fatum nie dawały ci spokoju – zdecydowanie niemiła kombinacja. Zresztą, zatopienie się w myślach o prześladującej cie gwieździe zostały chyba mylnie zinterpretowane przez człowieka za ladą, bo przyjrzał ci się uważniej równie miło jak przed chwilą dodał: - Jeżeli nie ma pan w tym momencie jak zapłacić, to żadne problem, mogę udzielić pokoju na kredyt. Widać iż przebył pan długa drogę, to zrozumiałe że po takim czymś można nie dysponować nadmiarem gotówki. Jednakże ufam, iż w późniejszym terminie wyrówna pan rachunek. Było to zdecydowanie dziwne – w twoich stronach udzielanie kredytów łazęgą z obcych stron (nie, żeby było ich wielu) raczej nie dawało się kredytu, ani tym bardziej nie ufało. A może to po prostu lokalna ludność była taka łatwowierna? Chociaż w tym momencie przypomniałeś sobie nieznajomą z tatuażami. Od kiedy tylko wstała od stołu miałeś jakieś niemiłe wrażenie, że mimochodem zdradziłeś jej więcej niż chciałeś. | |
| | | Minoru
Liczba postów : 19 Age : 30 Skąd : Polska PANY Registration date : 29/12/2008
Karta Postaci Imię i Nazwisko (przydomek): Magnus Animus Inwentarz: Wygląd: Szczupła sylwetka o jasno szarym kolorze skóry, na czubku głowy widnieją jasno niebieskie krótkie włosy, oraz wyglądające jak ozdoba niebieskie oczy, na ciele znajduje się tylko jeden tatuaż na prawej dłoni w znaku litery „V”
| Temat: Re: Magnus Animus Czw Mar 12, 2009 4:47 pm | |
| przepraszam. Proszę o zamknięcie tej sesji oraz usunięcie karty postaci mej.
Pozdrawiam Minoru. | |
| | | Archiwilimłoteczkopodobn Wielki Wezyr
Liczba postów : 619 Age : 36 Skąd : Z zachodu Registration date : 19/11/2008
Karta Postaci Imię i Nazwisko (przydomek): Mag Eustachy Inwentarz: Wygląd: Łojezu!
| Temat: Re: Magnus Animus Nie Mar 15, 2009 2:17 am | |
| | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Magnus Animus | |
| |
| | | | Magnus Animus | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |