Imię: Auguratix
Nazwisko: Alba
Wiek: 30 (jak na elfa to gówniara)
Wzrost: 170 cm
Waga: 58 kg
Rasa: Leśny Elf - Auguratix ma ogromne oczy, które zmieniają kolor zależnie od światła chyba, długie, falowane brązowe włosy. Jest względnie wysoka, potrafi jeść za trzech. Ma długie palce pianisty. Zazwyczaj chodzi ubrana jak chłopak, a włosy ma związane w ciasny warkocz.
Statystyki:
SIŁA: poniżej przeciętnej
WYTRZYMAŁOŚĆ: przeciętna
SZYBKOŚĆ: powyżej przeciętnej
ZRĘCZNOŚĆ: przeciętna
MĄDROŚĆ: przeciętna
PSYCHIKA: przeciętna
Inwentarz:
Głowa ::
Szyja ::
Korpus ::
Ręce ::
Prawa dłoń ::
Lewa dłoń ::
Nogi ::
Palce ::
Sakiewka: 50 sztuk złota
Historia: W osadzie - jej urodzenie było co najmniej złym omenem. Starszy rodu zapowiadał ją jako chłopca. Jednak jest dziewczynką. Bardzo to na nią wpłynęło przez te 17 lat. Odkąd nauczyła się chodzić była chłopczycą w zachowaniu. Zawsze łaziła za starszymi elfami, gdy chodziły na polowania. Nie raz wpakowała się w kłopoty, bo gdy zobaczyła ludzi w lesie celowała do nich z łuku i niestety, pudłowała. Nigdy jednak słowa jej nie umykały z toru, który obrała – pocieszenie po tych nieudanych strzałach. W końcu, gdy przysporzyła dziesiątek dziwnych problemów – od nieumyślnego ustrzelenia kolegi, po wpadnięcie w ręce ludzi z różnymi obiektywami na ustach- została wysłana wraz z paroma dorosłymi elfami w tereny im nieznane. Jej ciekawość wzięła górę i niestety zgubiła się. Po tym zdarzeniu nigdy nie znalazła elfów sobie podobnych w dziwnych krainach. Często wspomina stare czasy, gdy nie doceniała tego kim była i starała się na przekór naturze być kimś innym. Stara się temperować swój apodyktyczny charakter i nie wywyższać się – zawsze jest nadzieja, że ktoś jej pomoże znaleźć swój dom i wrócić do starych przyjaciół. Podróżuje sobie po świecie, po serii dziwnych zdarzeń i pytań bez odpowiedzi.
Jako, że jestem uświadomiona już, to chcę do Wojewódzkiego.