Lodowe Szczyty
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Lodowe Szczyty

Nowe Lodowe Szczyty SPECJALNIE DLA WAS na http://8mieczy.rpg-board.net/ (to nie żart)
 
IndeksIndeks  PortalPortal  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 KP do testów

Go down 
AutorWiadomość
Wiader

Wiader


Male
Liczba postów : 546
Age : 30
Skąd : Znienacka
Registration date : 19/11/2008

Karta Postaci
Imię i Nazwisko (przydomek): Warlir The Barbarian, Tenara Bard
Inwentarz:
Wygląd: Warlir- wielki zielony ork z morożącymi krew w żyłach czerwonymi tatuażami. Posiada ogon, skrzydła i rogi na głowie oraz dłoniach. Tenara- lśniący duch.

KP do testów Empty
PisanieTemat: KP do testów   KP do testów I_icon_minitimeSro Mar 04, 2009 8:59 pm

Imię: Warlir The Barbarian
Nazwisko: ----
Wzrost: 210
Waga: 100

Rasa: Ork-demon- wielki głupi ork, który po zabiciu pewnego demona został zbryzgany jego krwią. Na ciele orka pojawiły się czerwone mrożące krew w żyłach "tatuaże", rogi oraz ogon i skrzydła.

Statystyki:

SIŁA- znaczenie powyżej przeciętnej
WYTRZYMAŁOŚĆ- znacznie powyżej przeciętnej
SZYBKOŚĆ- przeciętny
ZRĘCZNOŚĆ- przeciętny
MĄDROŚĆ- mierny
PSYCHIKA- poniżej przeciętnej

Inwentarz:

Głowa ::
Szyja ::
Korpus ::
Ręce ::
Prawa dłoń ::
Lewa dłoń ::
Nogi :: Zniszczone skórzane spodnie
Palce ::



Sakiewka: 50 sztuk złota


Historia:
Pewnego dnia obudziłem się w jaskini. Byłym zmęczony. Przetarłem oczy, a wtedy poczułem, że moje ręce pokrywa jakaś ciecz. Otworzyłem oczy i zobaczyłem coś wstrząsającego. Na rękach miałem krew, na twarzy krew, na całym ciele krew, a dookoła mnie wszędzie można było zobaczyć rozczłonkowanego i wypatroszonego demona. Nic nie pamiętałem. Nie wiedziałem co tam się mogło stać, ale jedno wiedziałem na pewno... zabiłem go. Tamtego dnia moje życie się zmieniło. Jedno było dziwne, ponieważ nie wiedziałem czy to co zrobiłem było dobre, czy też złe. Nie byłem zdruzgotany, ani nic nie czułem, poza potwornym głodem. Zjadłem, więc szczątki demona. Następnie wyszedłem z jaskini i ruszyłem w świat, okrutny świat w którym musiałem sprostać wielu niebezpieczeństwom. Często spotykałem ludzi, którzy odtrącali mnie i wyzywali, a ja najczęściej ich zabiłem. Bez litości. Bez żadnych uczyć. Po prostu zabijałem wszystko co stawało mi na drodze. Z czasem atakowały mnie większe grupki śmiałków, którzy chciały mnie zabić dla pieniędzy wyznaczonych za moją głowę. Widocznie komuś nie odpowiadało to, że sieje spustoszenie, lecz ja nie przejmowałem się tym specjalnie i brnąłem do przodu. Nie było by w tym nic ciekawego, gdyby przez ostatnie czasy coś się we mnie nie zmieniało wyrosły mi rogi, skrzydła i ogon, a na mojej skórze pojawiły się czerwone "tatuaże". Dzięki temu, że mogłem latać, moje ciosy były bardziej zabójcze oraz do walki miałem jeszcze prawie dwumetrowy ogon nic już nie mogło stanąć mi na drodze, ale śmiałków było coraz więcej. I żyje tak do dzisiaj zabijając wszystkich śmiałków i szukając potężniejszych przeciwników.
Powrót do góry Go down
 
KP do testów
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Lodowe Szczyty :: Ogólne :: Iskariota-
Skocz do: