|
| Las Połódniowy | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
Archiwilimłoteczkopodobn Wielki Wezyr
Liczba postów : 619 Age : 36 Skąd : Z zachodu Registration date : 19/11/2008
Karta Postaci Imię i Nazwisko (przydomek): Mag Eustachy Inwentarz: Wygląd: Łojezu!
| Temat: Las Połódniowy Nie Sty 18, 2009 12:29 am | |
| Demografia Obszary Lasu Południowego są zaludnione w znacznie mniejszym stopniu, niż zachód, lub północ. Co nie znaczy, że ludzi jest niewielu – po prostu miasta są trochę mniejsze, odległości między ludzkimi osadami troszkę większe. Jest to spowodowane tym iż skolonizowano te tereny nie tak dawno temu. Ludzie zamieszkujący te tereny wywodzą się z różnych zakątków kontynentu, więc wygląd ludności, a nawet zamieszkujące te tereny rasy są zróżnicowane. Z tego też powodu zjawisko rasizmu jest tutaj wyjątkowo rzadkie. Na tych terenach można wyróżnić trzy największe państwa: podobne do siebie Haryot i Materit, oraz różny od nich Endestan. Oprócz nich znajduje się tutaj pare mniejszych państw, oraz sporo ziemi która nie należy do nikogo (po cholerę komu bagna?). Społeczeństo na całym obszarze jest typowo feudalne – jest władca, który ma wasali, którzy mają wasali, którzy mają wasali, itd. Na samym szczycie drabiny społecznej (a raczej drabin – na tych terenach jest parę państw, które zostaną przybliżone trochę niżej, jednakże w każdym z nich panuje dokładnie taki sam, lub bardzo podobny ustrój) stoi Król. Jego bezpośrednimi wasalami są Szlachcice. Ci z kolei posiadają ziemię, na której pracują chłopi i miesczanie – ci jednak nie są przywiązani do konkretnego suzerena, tylko do tego, który rozporządza ziemią, na której się znajdują. Niesie to za sobą parę efektów – z jednej strony dzięki temu chłopi i mieszczanie nie są ubezwłasnowolnieni i mogą żyć i podróżować gdzie im się podoba. Ale z drugiej strony, jeżeli kmieć wybierze się ze swojej wsi do sąsiedniej, która jest już na ziemi innego władyki, to ów ma prawo go bez powodu zaszlachtować. Bo kmieć jest na jego ziemi, więc jest w tym momencie jego wasalem. Nie ma pańszczyzny jako takiej, jednak ponieważ każda ziemia należy do szlachcica, ten ma prawo zabierać dowolną część plonów. Szlachta może posiadać własne wojsko, które jednak może być w każdej chwili przejęte i użyte przez króla. Wyjątkiem od tego obrazu jest Endestan, gdzie panuje system bardziej klasyczny, a zarazem o wiele bardziej rygorystyczny – suzeren ma pełną władze nad wasalem, włącznie z władzą nad jego życiem i majątkiem. Geografia Las Południowy, jako miejsce zamieszkane przez ludzi jest dosyć specyficzne. Po pierwsze, większość państw tej krainy jest „wgryziona” w las. Oznacza to iż praktycznie nie ma tutaj łąk, stepów, czy innych temu podobnych tworów, powstałych samych z siebie – każdy kawałek nieporośnięty drzewami jest wynikiem działań ludzkiej ręki, stąd nie jest ich tak wiele, a człowiek podróżujący przez ten obszar czuje się jakby cały czas przemierzał wielki las z wyrąbanymi tu i ówdzie miastami, wioskami i polami, co zresztą jest faktycznym stanem rzeczy. Lasy Południowe, Zasiedlone są od strony północnej – tam znajdują się wszystkie państwa, państewka i osady. Same lasy ciągną się aż do morza, wiele kilometrów dalej na południe. Cały obszar z zachodu, zamyka łańcuch górski, który na północnym krańcu zbacza lekko na wschód –jego góry nie są specjalnie wielkie, ale i tak wzbudzające respekt. Ten łańcuch górski nazywa się Gelbami. Ze wschodu natomiast, za Endestanem i paroma pomniejszymi państwami, las rzednie ustępując miejsca mało żyznym i skalistym gruntom, które jeszcze bardziej na wschód przeradzają się w pustynie. Od strony północnej znajduje się normalny ląd, zajmowany przez mniejsze lub większe państewka. Haryot jest położonym najbardziej na zachód państwem w Północnych lasach – jego ziemie sięgją praktycznie aż do morza za górami, mimo iż faktycznie kończy się on gdzieś w górach, które są domeną raczej niezależnych plemion i ludów. I czort wie czego jeszcze. Od wschodu z Haryotem graniczy Materit, bardzo pokrewne państwo. To z kolei sąsiaduje z Endestanem. Owe trzy państwa są praktycznie jedynymi znaczącymi tworami w tej krainie. Za Endestanem znajdują się jeszcze jakieś niewielkie państewka, ale nie mają one praktycznie żadnego znaczenia. Gospodarka Na całym obszarze opiera się – i to chyba nikogo nie dziwi – na drewnie. A mianowicie jego (i wyrobów z drewna) eksporcie na całą resztę kontynentu. Po pierwsze – nigdzie indziej nie znajdzie się takich specjalistów od obróbki drewna jak tutaj. A po drugie – rosną tutaj gatunki drzew bardzo rzadko, lub wręcz wcale nie spotykane gdzie indziej. Oprócz tego, obszar ten jest wewnętrznie samowystarczalny, więc ma surowce potrzebne do życia, produkcji i rozwijania się, których nie musi importować nigdzie z zewnątrz. Szczególnie bogate są zasoby węgla brunatnego, oraz rud żelaza. Oczywiście, rozmieszczenie takich surowców wewnątrz obszaru jest nierówne, więc niektóre państwa są jednak uzależnione od handlu. Praktycznie nie występuje eksport żywności – każde państwo produkuje jej mniej więcej wystarczająco na własne potrzeby. Jako środek płatniczy dominuje tutaj handel wymienny, oraz pieniądze. Te są dosyć różne, bowiem każde państwo ( a w niektórych nawet miasta i mają ku temu prawo) wybija swoje monety, które mają różne wartości na różnych rynkach i w różnych innych krajach. Można jednak ogólnie przyjąć iż zawsze jest to waluta trójstopniowa (sztuki miedzy – srebra – złota, tak dla przykładu), oparte na systemie dziesiętnym. Szczegółowy opis gospodarki trzech największych państw: Haryot – najbardziej stabilne gospodarczo państwo, głównie przez swoje położenie, dostęp do w miarę stałych szlaków handlowych i spore złoża złota, srebra i soli na zachodnich górach. Przez stabilność gospodarczą ich waluta (zwana Hatyrami) cieszy się sporą popularnością na całym terenie. Cały kraj opleciony jest siecią bardzo dobrych Dróg Królewskich – brukowanych, szerokich traktów, po których regularnie przejeżdżają patrole. Budowa tych dróg była rozpoczęta jeszcze przed podziałem Damenij, lecz to właśnie Haryot ciągle je rozwijał, doprowadzając do powstania potężnej infrastruktury. Co pewien stały odcinek drogi znajdują się ogrodzone palisadami zakola w których można rozbić obozowisko. Częstym widokiem są także zajazdy. Czyni to podróż przez lasy naprawde szybkimi i przyjemnymi. Materit – mniej stały brat Haryot – mimo iż generalnie eksportuje i produkuje więcej, to ciągłe potyczki z Endestan zabierają sporo ze skarbca państwowego. Dotkliwie odczuwalne jest także odizolowanie od zasobnych w surowce kopalne gór na zachodzie, przez co jest gospodarczo zależne od Haryot. Nie znaczy to jednak, że kraj ten nie ma wcale swoich złóż metali. Ciągłe wojny i wahania eksportu sprawiają, iż waluta jest mniej stabilna, a w samym państwie występują okresy stosunkowo „syte”, jak i takie w których trzeba zacisnąć pasa, co wyrabia wśród obywateli Materit nawyk oszczędzania (szczególnie w klejnotach, złocie lub sadzonkach rzadkich drzew). Niestety, w przeciwieństwie do Haryot nie ma aż tak zadbanych dróg – można rzec, że stan w jakim zastało je państwo w momencie swojego podziału, utrzymuje się do dzisiaj. Wynika to z faktu, iż drogi należą tutaj do tego, kto włada danym skrawkiem ziemi. Głównym szlakiem handlowym jest rzeka Adepha, będąca jednocześnie punktem zapalnym między Materitem a Endestanem. Zachodni dopływ tej rzeki, Ketam, znajduje się głębiej w terytorim Materitu, i jest bardziej stałą, chociaż z uwagi na małą głębokość, mniej wydajną drogą morską. Endestan – Mimo iż tarcia z Materit robią swoje, wydaje się iż gospodarczo ma się lepiej niż swój główny oponent – być może jest to zależne od bardziej agresywnej polityki wewnętrznej, która zmusza ludzi do cięższej pracy. Wpływ na to ma także to iż Terta przebiega przez cały teren tego państwa, co sprawia iż Endestan ma o wiele stabilniejszy handel zewnętrzny. Oprócz eksportu tego, co wszyscy inni na tych ziemiach, słyną ze swoich drużyn najemników, zwłaszcza doskonałych kuszników. Ekspansywna polityka zagraniczna, oparta na powiększaniu swoich włości na południe i wschód, kosztem lasu i państewek wschodnich sprawiają iż Endestan nabiera coraz większego znaczenia w gospodarce całego kontynentu. Brakuje jednak złóż materiałów kopalnianych, zwłaszcza Soli i żelaza, co skazuje Endestan na import z innych państw, zwłaszcza z Zachodniego Wybrzeża. Historia Historia Południowego Lasu jest dosyć banalna i nie ma o niej wielkich opowieści, zwłaszcza iż tereny te zamieszkane są stosunkowo od niedawna – poważny napływ kolonizatorów z Zachodu i Północy nastąpił około trzystu lat temu – jak widać, jest to stosunkowo młody obszar. Oczywiście, wcześniej zdażały się sporadyczne imigracje na te obszary, czasami nawwt sporych grup, ale żadnej z nich nie udało się uzyskać żadnego znaczącego wzrostu i rozwoju – było to spowodowane różnymi przyczynami – nieprzystosowaniem do panujących tutaj warunków, brak odpowiedniego sprzętu i narzędzi (bo niektóre nie były nawet wymyślone), czy roślin, które rosłyby dobrze na tych obszarach Natomiast napływ ludności w owym czasie był z kolei wywołany paroma niezwykle zimnymi i nieurodzajnymi latami, które nawiedzały prawie cały kontynent, zmuszając ludzi do poszukiwania nowej ziemi, które mogłaby wyżywić ich rodziny. Pomogły także plotki, rozpowszechnione zwłaszcza na północy, jakoby na południu znajdowały się niezwykłe skarby. Był to wynik pewnej powszechnej w tamtych czasach interpretacji legendy o Wojowniku-Mędrcy Demichonie – jednym z pierwszych który opuścił lodowiec i po rozlicznych przygodach wraz ze swoimi sojusznikami i ludźmi którzy poszli za nim dotarł wreszcie na dalekie południe, gdzie odkrył Serce Świata, któremu w zamian za wszechwiedze powierzył swoje życie i całe swoje bogactwo. Koloniści, wywodzący się z przeróżnych ras i kierunków w dużych ilościach napływali na te ziemie. W tamtych czasach osadnicy musieli walczyć z nieznanymi sobie chorobami, zwierzętami i roślinami, a także wydzierać Lasowi każdy skrawek ziemi. Były to mroczne i straszne czasy, o których krąży nadal wiele opowieści, z których spora część nigdy nie wyszła poza rodzinne domy potomków pierwszych osadników. Parędziesiąt lat później zaczęły tworzyć się pierwsze zalążki państw i państewek. Większość z nich była państwami-miastami, które nie przetrwały więcej niż 10-20 lat zanim zostały wchłonięte przez większe. Najważniej postaci z tamtego okresu to: Król Damen Pierwszy – mag, który przez sprawę zarządzanie swoim włościami, posłuch u ludzi oraz dalekosiężne myślenie nastawione na rozwój zjednał sobie wiele innych państewek, tworząc unie zwaną po prostu Damenią, która w póżniejszych czasach przekształciła się w najsilniejsze na całym obszarze państwo. Bracia Edn i Ren – Edn był wodzem plemienia Heilitów, chyba jedynego które postanowiło przenieść się na te tereny. Nie jest do końca jasne, co skłoniło ich do podróży z dalekiej Tajgi, ale niektórzy historycy twierdzą, iż zostali z tamta z jakiegoś powodu wygnani. Sam lud, mimo iż niezbyt liczny był dobrze przystosowany do trudnych warunków. Edn zasłynął głównie tym, iż był bardzo oddany swojemu ludowi, na tyle, iż był zdecydowany na jego ekspansje nawet kosztem innych państw znajdujących się na ziemiach Lasów Połódniowych. Jednakże nie znaczy to iż był bezwzględny – był także zręcznym dyplomatą, który jednak uznawał wojnę za sposób ekspansji dobry jak każdy inny. Natomiast jego brat był doskonałym taktykiem, który stworzył podwaliny pod sposób walki używany praktycznie na całej krainie. Z czasem Damenia oraz państwo Heilitów, z czasem przechrzczone na Endestan, nabierały coraz większego znaczenia. Razem z rozwojem cywilizacji następowały coraz lepiej przegotowane wyprawy w głąb lasu, owocujące odkrywaniem niespotykanych nigdzie indziej okazów fauny i flory. Zaczęły także powstawać pierwsze historie o tym, co można spotkać wchodząc do niego głębiej. W następnych latach państwa wgryzały się coraz mocniej w las – ich dzisiejsze granice w tamtych czasach były uważane za głęboką puszcze. Około sto dwadzieścia lat po wielkiej kolonizacji w wyniku walki o tron dwóch potomków Damena doszło do wojny domowej, która w efekcie doprowadziła do rozpadu państwa na dwa nowe twory Hayrot i Materit, od imion tych dwóch wnuków wielkiego władcy. O dziwo, praktycznie od razu państwa te zawiązały ze sobą sojusz, pomimo toczonej ledwie kila tygodni wcześniej wojny. Oprócz tego incydentu, sytuacja państw zajmujących obszar Lasu Południowego była już w znaczącym stopniu ustabilizowana. Do osadników zaczęły częściej przybywać karawany kupieckie z kontynentu, pojawiali się bardziej egzotyczni imigranci – magowie, uczeni, artyści. Przez to silniej zaczęła rozwijać się kultura tych terenów. Niebawem zresztą pozakładano pierwsze uniwersytety i akademie magów. Co ciekawe, jedna z nich, znajdująca się w mieście Argument (geneza nazwy nieznana) w Hayrotcie specjalizuje się nie w magii opartej na strumieniach, jak większość szkół na kontynencie, ale na magii psychicznej, oraz jej połaczeniu ze strumieniami – jest prawdopodobnie jedyną taką uczelnią na kontynencie, co sprowadza do niej adeptów z dalekich stron. Jej założycielem był Teodor Łasica. Był on jednym z najlepszych psioników, jacy zrodzili się od czasów stopnienia lodowców. Według opowieści, potrafił usłyszeć myśli dowolnej osoby na kontynencie. Jego odejście owiane jest tajemnicą – jedni mówią, iż jego dar przerósł możliwości jego ciała, więc ten postanowił odejść do lasu, gdzie chciał w spokoju i ciszy mentalne doczekać końca swoich dni, druga teoria głosi, iż jego umysł stał się tak potężny iż nawiązał on bezpośredni kontakt z bogami, którzy postanowili przyjąć go do swojego grona (zresztą, po dziś dzień funkcjonuje niewielki, ale prężny kult Teodora). Ostatnia, trzecia mówi, że sam Las przyzwał go, aby pokazać mu swoje tajemnice. Od ostatnich czterdziestu lat ekspansja terytorialna trzech największych państw w strone północy zatrzymała się – graniczne lasy okazują się być zbyt niebezpiecznym miejscem na zakładanie nowych obozowisk drwali. Jest to też czas coraz poważniejszych konfliktów między Materit a Endestanem, które prawdopodobnie w ciągu najbliższych lat przerodzą się w otwartą wojnę. | |
| | | Archiwilimłoteczkopodobn Wielki Wezyr
Liczba postów : 619 Age : 36 Skąd : Z zachodu Registration date : 19/11/2008
Karta Postaci Imię i Nazwisko (przydomek): Mag Eustachy Inwentarz: Wygląd: Łojezu!
| Temat: Re: Las Połódniowy Nie Sty 18, 2009 12:29 am | |
| KlimatLasy Południowe znajdują się w strefie klimatu umiarkowanego, jednakże średnia temperatura roczna jest dosyć wysoka – lata są długie, zimy lekki i krótkie (co nie znaczy, iż nie pada śnig). Nieznana jest do dzisiaj przyczyna takiej łagodności klimatu, lecz naukowcy są zdania, iż wpływa na to wielkość lasu, który tworzy swoisty biologiczny „piec”, jak i prądy morskie wiejące od zachodu i południa. Z racji tego, że nawet państwa są tak naprawdę „wyrąbane” w lesie, do rzadkości należą tutaj silne wiatry. Dominującymi roślinami uprawnymi są tu ziemniaki, buraki i zboża. Kultura i sztukaŻycie w dosyć specyficznych warunkach doprowadziło do powstania dosyć specyficznej kultury oraz sztuki. Przede wszystkim, zdecydowanie dominuje tutaj najtańszy i najbardziej powszechny w okolicy materiał, czyli drewno w wszelakich odmianach. Z drewna jest tutaj prawie wszystko co może z niego być – budynki, rzeźby, sztućce, naczynia, a nawet zbroje! A wszystko to dzięki mnogości gatunków drzew, niektórych bardzo dziwnych i wykazujących niespotykane właściwości, jak na przykład Drzewo Kosowca, nazwane tak od nasion przypominających z kształtu małe kosy. Jednakże tym, co naprawdę wyróżnia to drzewo to to, iż jego drewno praktycznie nie da się spalić, z niewiadomych powodów. Z tego względu, jest więc idealnym tworzywem na pokrycia dachów i ścian budynków. Życie będąc otoczonym przez lasy wpływa na sposób życia ludzi, od języka, przysłów i powiedzonek („nie gap się jak cieśla w sęk!”), przez dietę, opartą w sporej części na leśnych owocach i grzybach, do udomowienia nowych gatunków zwierząt, jak Kulgraki –ssaki wielkości rysi, żywiące się liśćmi niektórych gatunków drzew i z racji diety przesypiające zimy w norkach pod ziemią. To z obszarów Lasów Południowych idą w świat piękne drzeworyty, rzeźby, meble, łuki i wszystko co można tylko stworzyć z drewna Specyfikacją tego rejonu jest także to, iż czasami można spotkać osady których domostwa znajdują się całkowicie na drzewach, bądź wykorzystują je jako naturalne podpory ścian i dachów. Ze spraw bardziej przyjemnych – na terenie Materit i Hayrot mówi się w bardzo zbliżonym języku, trochę podobnym do tego używanego na zachodnim wybrzeżu. Natomiast narzecze używane w Endestanie jest kompletnie inne – o wiele bardziej gardłowe i „kanciaste”. MiastaMiasta Lasów Południowych są specyficzne – po pierwsze, daleko im do wielkich miast mniej zalesionych krain – tutaj nawet stolice są mniejsze i o wiele ciaśniej zabudowane. Praktycznie wszystkie budowle tworzone są z drewna, inne budulce należą do rzadkości. Nawet kamienice są tutaj drewniane. Wynika to z tego, iż inne materiały są niewątpliwie droższe, a także tym iż można tutaj znaleźć gatunki drzew idealne do praktycznie wszystkich zastosowań, włącznie z budownictwem. Jedyne co nigdy nie jest tutaj z drewna, to drogi, obłożone kostką brukową. Ważniejsze miasta: Hayrot:
- Argument –Miasto akademickie, oprócz najstarszego uniwersytetu w całej krainie, zwanego Uniwersytetem Argumentacji, działa tutaj także dosyć nietypowa akademia magów, która specjalizuje się w magii psychicznej, od swojego założyciela nazywanej Szkołą Teodora. Adepci tej szkoły nie mówią zresztą na siebie „magowie” lecz „psionicy”.
- Avell – stolica państwa. Oprócz wielkiego dworu królewskiego,tym z czego żyje to miasto są… góry, a dokładniej bogate w złoto i miedź szczyty Turlin i Kurlin. Z racji urzędowania tutaj rodziny królewskiej, zawsze sporo się tutaj dzieje, zarówno między szlachtą, jak i pośledniejszymi stanami. Nie jest wcale największym miastem w Hayrot, w przeciwieństwie do…
- Briangal – miasto, które swoją wielkość zawdzięcza przecinającym je szlaką handlowym, oraz sporej ilości żyznych, odlesionych ziemi. Kupić można tutaj egzotyczne towary z całego świata.
- Burana – drugie z wielkich miast akademickich. Tutaj jednak to Akademia Sztuk Magicznych wiedzie prym. Całe miasto żyje dzięki magii, bowiem mieszkańcy albo się nią parają, albo pracują dla ludzi lub instytucji magicznych.
- Tensisar – miasto znajdujące się najgłębiej w Lesie ze wszystkich. Przez to zawsze można spotkać tutaj ciekawych ludzi, których różne przesłanki pchają jeszcze głębiej w niebezpieczną puszcze.
Materit:
- Damen – stolica państwa, założona przez legendarnego króla-maga. Zdecydowanie największe miasto w całym Lesie Południowym.
- Gubrusz – nie tyle miasto, co twierdza będąca jednocześnie ośrodkiem szkoleniowym Huszarów. Sama twierdza jest o tyle wyjątkowa, iż wzniesiona w całości z kamienia. Las podchodzi pod same jej mury, co uniemożliwia użycie jakiegokolwiek sprzętu oblężniczego.
- Paksan – główny port rzeczy, zbudowany na Adephie. Wielkie miasto, do którego napływają towary z całego Lasu. Największa przyczyna walk między Materitem a Endestanem.
Endestan:
- Nats – stolica. Tutaj znajduje się pałac królewski, oraz wszystkie ważne w państwie instytucje. Miejsce to jest także siedzibą najwyższego kapłana bóstw (tak, jednego kapłana wielu bóstw) wyznawanych w Endestanie. O dziwo, nie leży w centrum państwa, a na jego zachodnim krańcu, blisko granicy z Materit, przez co jest także dosyć silnie ufortyfikowane i ma potężny garnizon, składający się między innymi ze szkolonych tutaj królewskich kuszników.
- Acje – To z kolei główne miasto portowe Endestanu. Leży w górnym odcinku Adephie, blisko jej wschodniego dopływu, przez co jest mniej dochodowe niż leżące niżej Paksan.
- Kekh – cechą wyróżniająca to miasto jest niewątpliwie to, iż zamieszkane jest prawie wyłącznie przez Obsydianinów. Oczywiście, występują tutaj też przedstawiciele innych ras, jednak są to pojedyncze jednostki, a w paru przypadkach rodziny. Wszystkie budynki są tutaj niskie, bo schody łatwo się łamią pod ciężarem mieszkańców. Jednakże obywatele Kekha cenieni są w całym lesie za swoją siłę i poświęcenie obowiązkom, przez co są bardzo dobrymi pracownikami. Miasto to jest zwolnione z podatków, dzięki temu iż mieszkańcy utworzyli i nadal utrzymują Ochotniczy Oddział Ciężkiej Piechoty – bardzo skuteczną jednostkę, która do walki używa oburęcznych młotów.
PrzyrodaLas. Drzewa. Trzeba mówić coś więcej? Praktycznie tylko południowe skraje tych obszarów są słabiej zalesione, tj. można tam czasem znaleźć parę kilometrów bez lasu, jednak to raczej wynik parusetletniej działalności istot antropomorficznych na tym obszarze. Sam Las jest typowym lasem mieszanym, z przewagą drzew liściastych, jakie występują w klimacie umiarkowanym. Przez to fauna i flora jest tutaj typowo leśna – grzyby, mchy, paprocie, króliki, lisy, sarenki, łosie, niedźwiedzie, wilki, sowy, leśniczy ( ). Oprócz tego występują tutaj gatunki flory i fauny nieznane nigdzie indzie, jak wymienione wcześniej Kulgraki, wiele gatunków drzew, niektórych bardzo dziwnych, a także wiele istot jeszcze nie poznanych, będących obiektem legend i plotek. ReligiaW Materit i Hayrot najbardziej rozpowszechniony jest kult Eteny – matki wszelakiego życia. Jest to bogini w której domenie leży zdrowie, opieka i ognisko domowe. Jest bardzo łagodną boginią, która jednak nakazuje bronić swoich domów i rodzin, jeżeli potrzeba to z krwią na rękach. Kult ten nie jest zresztą jakoś specjalnie aktywny – nie ma świątyń i obrządków, lecz w każdym domu jest kapliczka poświęcona Bogini, przy której zawsze musi rosnąć roślinka. W Endestanie czci się bardzo wielu bogów, których siedzibą jest – wedle mitu – niezdobyta góra Kandum na dalekiej północy. Jednak bogowie często z niej schodzą i tułają się po świecie, pomagając swoim wyznawcą. Przez to często dziwne osoby i przedstawiciele mniej powszechnych ras często są w Endestanie traktowane ze szczególnymi względami, gdyż mogą być jednym z bogów. Panteon jest za szeroki, żeby opisywać każde bóstwo. Przekazy ustne mówią o dwóch tysiącach, jednakże w praktycznym użyciu jest koło siedemdziesięciu. wojny itp.Jeżeli chodzi o konflikty zbrojne, to cały czas dochodzi do przygranicznych potyczek między Endestanem a Materit. W Hayrot panuje względy spokój, przez co i jego siła militarna jest wyraźnie mniejsza, co nie znaczy iż nie ma czym bronić swoich granic. Wojska krain Lasu różnią się od innych armii, ponieważ muszą działać w specyficznych warunkach. W związku z tym konnica odgrywa raczej marginalną rolę – służy tylko i wyłącznie do penetrowania dróg. Większość oddziałów wojskowych Lasu jest nastawiona na szybkie przemieszczanie się bezdrożami i atak z zaskoczenia, stąd liczne lekkie oddziały piechoty, liczące sobie po niewielu ludzi. Nieczęsto dochodzi także do walnej bitwy, przez to… że brakuje dla niej miejsca. Nie ma konnicy, większość broni oblężniczej nie nadaje się do zastosowania w Lesie. Wszelakie bitwy szybko przeradzają się w ciąg pojedynków między żołnierzami stron opozycyjnych. Oblężenia. Zdobycie ufortyfikowanego grodu szturmem to trudne zadanie – las podchodzący praktycznie pod same bramy nie pozwala na konstruowanie dużych ilości sprzętu oblężniczego, stąd osady przeważnie głodzi się aż do kapitulacji, ewentualnie stara się zdobyć je z zaskoczenia. Nie oznacza to iż klasyczne szturmy się nie odbywają – są po prostu dużo, dużo trudniejsze, a dla armii nieprzyzwyczajonej do walki w lesie praktycznie awykonalne. | |
| | | | Las Połódniowy | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |