Moveric

Imię: Moveric
Nazwisko: Nieznane
Wzrost: 180 cm
Waga: 72 kg

Rasa: Półelf
Półelfy to rasa zrodzona z połączenia człowieka i elfa. Jednak ani jedna ani druga społeczność nie zaakceptowała do końca "odmieńców". Według ludzi półelfy wyglądają jak elfy natomiast "leśni królowie" twierdzą przeciwnie.
Półefy mają znacznie mocniejsze wyrazy twarzy niż piękne elfy, dorastają natomiast znacznie wolniej i dłużej niż ludzie. Traktowane są zazwyczaj jak wygnańcy dlatego dużo częściej można spotkać tą rasę w podróży aniżeli w Mieście. Nieliczni jednak zostają z ludźmi bądź elfami. Jednak traktowani są tam z pogardą. Nie znaczy to oczywiście że nie ma wyjątków, nieraz słyszy się że to waśnie połelf uratował wioskę przed najazdem lub postąpił równie szlachetnie.

Statystyki
Siła: przeciętny
Wytrzymałość: poniżej przeciętnej
Zręczność: powyżej przeciętnej
Mądrość: powyżej przeciętnej
Psychika: poniżej przeciętnej

Inwentarz:
Głowa:
Szyja:
Korpus: Biała koszula i długa złocista peleryna , lutnia przewieszona przez plecy
Ręce:
Prawa dłoń:
Lewa dłoń:
Nogi: Spodnie, wysokie skórzane buty
Palce:

Mieszek: 30 sztuk złota

Historia:
Byłem wychowywany wśród Elfów. Byłem jednak traktowany przez nich z pogardą i dezaprobatą. Zachowywali się jakby to była moja wina, że moim ojcem jest człowiek. Mieszkałem sam gdyż moja matka umarła dawno temu. Nie mogła znieść myśli że jej syn jest półelfem, więc popełniła samobójstwo. Jedyną istotą w mieście jaką mnie akceptowała był Maretin. Stary poczciwy bard który niestety musiał osiąść na stałe w jednym miejscu. Nauczyłem się jego rzemiosła. Pokazywał mi nowe piosenki, w naszym języku, a ja starałem się zapamiętywać ich teksty. Dał mion również swoją lutnie która nie raz była jego jedynym i najlepszym kamratem. Postanowiłem jednak wyruszyć w świat, gdyż pomyślałem, że nie będę marnował sobie życia w lesie na ziemi jest przecież tyle przygód…

Chciałbym do Servantesa, jeśli nie przyjmie

O ile mi wiadomo, na samym początku nie można mieć innej broni niż sztylet. Co prawda odjąłeś sobie złoto, ale musiałbyś ustalić sprawę broni z mg...
Historia też taka byle jaka, ale to już sprawa Adminów i MG...

Nie można mieć żadnej broni, a jak ktoś ją ma to zazwyczaj jest ona gubiona, rozwalana, łamana w bardzo krótkim czasie. Zazwyczaj jeszcze na pierwszej stronie.

MG do którego idzie się na temat broni wypowie, wy buziaczki w kubełeczki.

Dokładnie

Żeby nie posądzono o niesprawiedliwość...
Won stom broniom.

A tak w ogóle, looknij na ogłoszenia i przemyśl sprawę dobrze

Tak się składa że mam teraz w cholerę maluśko czasu.

kp naprawiona

Ja pozwole sobie przypomnieć że karta jest naprawiona, a przez 4 dni nikt nie wyraził o niej swojego zdania

Jaja, Serv ma mało czasu, idź do kogoś innego.
Tak pisał, więc chodziło mu raczej o to żebyś z niego zrezygnował.

ok, w takim razie chciałbym do Hetera

Dobrze nadworny bardzie, witamy w nieskromnych progach Pałacu...
Przygodę zrobię ci za chwilę, jak odpiszę reszcie graczy, ok